Polecam
James Nestor „Oddech”, wydawnictwo Galaktyka, przekład Patrycja Przełucka.
Znakomita książka o oddychaniu, czynności niby naturalnej, a jednak zapomnianej. Szeroki kontekst naukowy przeplatany osobistą historią autora sprawia, że książkę
o oddechu czyta się z zapartym tchem. Bo to nie tylko wdech – wydech, to jest np. ewolucja naszej twarzoczaszki, współczesne miękkie jedzenie, przemiany chemiczne
i hormonalne w naszym ciele oraz wiele innych fascynujących spraw. I co najważniejsze – oddech leczy. Jako joginka z długim stażem podpisuję się pod tym obiema rękami.
„Życie Pi” w reżyserii Anga Lee
Film sprzed iluś lat, obficie nagradzany, który jakimś cudem objawił mi się w całości dopiero niedawno. Film, który istotnie zmienia perspektywę. Głęboko duchowy, chwytający za serce, opowiadający o Uniwersum (przez wielkie U). I do tego pięknie zrealizowany. Jest tu mowa o doświadczeniu krańcowym, próbie być może większej niż ta biblijnego Hioba, i o nie kończącej się duchowości. Widz wychodzi z tego spektaklu odmieniony; kolory, dźwięki i fabuła dotykają Duszy. Coś jak „Avatar” – tyle, że nie na innej planecie, a na naszej Matce Ziemi. I na koniec postawione pytanie, czy opowiedziana historia może być prawdziwa i jaką jej wersję łatwiej nam zaakceptować. Dobrze byłoby oglądać ten film na odpowiedniej ilości cali, ponieważ jest perełką wizualną i muzyczną już od pierwszych kadrów. Z całego serca polecam!