Kompleks to pielęgnowanie w sobie gorszości. Po cichutku, niepostrzeżenie drąży nas od środka i podkopuje samoocenę. Wierzymy w coś negatywnego o sobie, co nie jest prawdą. Kompleks zamyka nam oczy, jesteśmy niewidomi. Mówi się przecież – ślepo w coś wierzyć.… Czytaj dalej »Kompleksy – przepis na katastrofę
Moje Indie, te z marca 2023 r., są takie jak na zdjęciu. I teraz dwie sprawy: Po pierwsze, Indie są wielkim i zróżnicowanym krajem, z mnóstwem języków, wierzeń, stylów życia, pogodą i krajobrazem. Po drugie, i to wydaje się ważne,… Czytaj dalej »Moje Indie – o wielości
Jeżeli możesz lub umiesz robić cokolwiek, co redukuje stres, to rób to. Począwszy od prostego oddychania, przez techniki mindfulnes, aż do zaawansowanych praktyk. Wszystko, co pozwala ograniczyć niszczące efekty stresu, jest pożądane. Bo utrzymujący się stres, taki którego nie rozładowujemy,… Czytaj dalej »Moje wołanie
Jeden z moich kolegów stwierdził kiedyś, że wyjazdy stanowią wydatek energetyczny i wszelkie podróże można odbywać mentalnie. Miał rację, ale większość z nas nie osiągnęła tak wysokiego poziomu świadomości. Poza tym fajnie jest doświadczać fizycznym ciałem, w końcu po to… Czytaj dalej »Wędrowcy podróżnicy
Krótka instrukcja obsługi. Nie rań wrażliwca, bo będzie przeżywać temat długie tygodnie. Albo nawet wyrecytuje Twoje słowa za pół roku, a Ty zarzucisz mu wówczas brak dyplomacji, bo ani trochę nie pamiętasz, że to była Twoja własna wypowiedź. 🙂 Wrażliwiec… Czytaj dalej »Wrażliwiec
O transformacyjnej mocy własnego doświadczenia.Chciałbym się stać…. taki lub inny. Chciałbym być… Chciałbym mieć… narzędzia do samorozwoju.Więc kupuję książki. A to o potędze teraźniejszości, a to o rozmowach z Bogiem, na temat możliwości uzdrowienia swojego życia lub o kursie cudów… Czytaj dalej »Zajęcia praktyczne
Jesteś po prostu super, tak więc odczep się. Tak tak, właśnie o to mi chodzi. Odczep się od….. (tu wpisz swoje imię). Od siebie się odczep. Nie dowalaj sobie. Bez względu na to, jak życie się plecie, jakie wpadki zaliczamy,… Czytaj dalej »Odczep się… od siebie
Przydarzyła mi się rozmowa, a w niej wątek wdzięczności. Że niby za co? Czy warto, czy może nie. Za pogodę można dziękować, kiedy nie moczy nas deszcz i mróz nie przeszywa. Racja. Za pracę, że jest i pieniądz do kieszeni… Czytaj dalej »Wdzięczność – ale za co?
Wróciłam z dalekiej podróży z garścią osobistych refleksji. Napisane w pierwszej osobie, bo mnie dotyczą i do mnie przyszły, ale być może komuś innemu również się przydadzą, wzmocnią, rozjaśnią, zakotwiczą w sercu. Tak więc na pytanie o pamiątki z październikowych… Czytaj dalej »Podróż zawsze do siebie…
Na bazie ostatniego tekstu zadano mi pytanie: jak wypuścić swoje myśli w przód? Jak to się robi? I tu przypomniały mi się czasy moich studiów. Redukowałam wówczas stres przed egzaminami, przenosząc się myślami do czasu „już po” egzaminie, w poszukiwaniu… Czytaj dalej »Wypuścić myśli w przód